Moja pierwsza warka :) Pewnie tylko dlatego poniżej można znaleźć aż tyle zdjęć, kolejne warki będą zawierać skromniejszą dokumentację. Gdybym zaczynał sam, pewnie zacząłbym od brewkitów. Ale miałem szczęście zacząć przygodę z piwowarstwem z Arkiem, który uwarzył już ponad 20 warek. Arka poznałem oczywiście przy piwie i jakoś tak się zgadało, że można uwarzyć pierwsze piwo razem. Przy okazji obiecaliśmy Kasi nazwę. Recepturę oparliśmy o jeden z przepisów udostępnionych przez szkocki browar BrewDog. Wybraliśmy American IPA chmielone tylko Citrą. W końcu udało się zamówić surowce i dzień po Silesia Beer Fest nadszedł dzień warzenia. Poniżej kilka zdjęć :)

Zdjęcie kasiA IPA na Insta

Najżmudniejsza praca, czyli zrywanie etykiet i mycie butelek.