Z ciemnymi piwami często jest tak że są przeważnie średnio alkoholowe. Postanowiliśmy zrobić coś w tym kierunku i stworzyć wybitnego sesyjniaka. ‚Dark side of the milk’ to prawie klasyczny stout, z tym że doprawiony naprawdę solidną dawką laktozy. Dzięki temu jest słodziutkie, czekoladowe i niskoalkoholowe. Bezpieczne na ciepłe dni!